fghj
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
fghj

dfghjk
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

Sontar

Idź do strony : Previous  1, 2

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Sontar     - Page 2 Empty Re: Sontar

Pisanie by Samantha Straits Czw Lip 31, 2014 10:59 am

- Czemu nie, Andy - odpowiedziała, wytrzymując jego złośliwe spojrzenie i posyłając w odwecie sztuczny uśmiech. - Skoro już proponujesz...
Kilkoma stuknięciami w klawiaturę przerzuciła ustawienia teleportu do urządzenia przenośnego, które następnie wsunęła do kieszeni kurtki. To na wypadek, gdyby jej przewodnik zaczął sprawiać kłopoty, czy zrobił się nadmiernie irytujący podczas tej krótkiej wycieczki.
Uniosła po raz kolejny torbę z uzbrojeniem, umieszczając jej pasek na swym ramieniu. Rzuciła Jacksonowi niecierpliwe spojrzenie.
- No, prowadź! - rozkazała.
Samantha Straits
Samantha Straits

Liczba postów : 23
Join date : 06/11/2013
Age : 635
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

Sontar     - Page 2 Empty Re: Sontar

Pisanie by Andrew Jackson Sro Sie 06, 2014 8:25 pm

Zgodnie z zachcianką Samanthy, Andrew wyprowadził ją na zewnątrz. Ostrożnie rozejrzał się po otoczeniu. Teoretycznie wszystkich Sontaran zlikwidowała bomba Wladczyni, ale pewności nigdy za wiele. Niemniej żadnego ziemniaka nie było na horyzoncie, toteż Jackson z większą już swobodą wyszedł na "patio". W istocie była to raczej wolna przestrzeń między rzędami cel i pomieszczeń wypełnionych bronią.
Andrew szedł w stronę zostawionego w ponurym kręgu zimnego światła lampy stołu. Zatrzymał się jednak gdy pod jego stopą coś chrupnęło. Schylił się i podniósł z podłogi przełamaną jego ciężarem czarną królową. Po chwili stwierdził, że wszystkie figury szachowe leżą taczają się po ziemi. Uniósł kącik ust w nieco złośliwym uśmiechu przypominając sobie furię Ziemniaka. Jego przeciwnik tak bardzo nie umiał przegrywać, że było to aż śmieszne. No bo serio, co mógł dać gest zrzucenia pionów? Ulżyło? - spytał ponownie Sontarana w myślach.
Po chwili odwrócił się znów do Samanthy, doszedł bowiem do wniosku, że nadszedł czas by kontynuować tę sławetną wycieczkę.
- Co dokładnie cię interesuje Sammy? Szukasz sklepu z pamiątkami? - spytał a na jego ustach wciąż jeszcze błądził uśmieszek.
Andrew Jackson
Andrew Jackson

Liczba postów : 23
Join date : 21/10/2013
Age : 633

Powrót do góry Go down

Idź do strony : Previous  1, 2

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach