fghj
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
fghj

dfghjk
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

[Salon-sypialnia]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Sob Sty 26, 2013 10:46 pm

Otrzymał zestaw całkiem wywrotowych informacji. Na Arii nie robiły one jednak najwyraźniej żadnego wrażenia. Sądząc zapewne, że wszystko zrozumiał nie wdawała się w szczegóły a on postanowił nie dopytywać. Dziewczyna odpłynęła na chwilę pogrążona we wspomnieniach. Po chwili jakby się przebudziła i podniosła. Jason zrobił to samo. Siedząc na skraju łózka zastanawiał się ile właściwie dziewczyna może mieć lat. Nie wypadało spytać i Jason uznał w końcu, że to w sumie nieistotne. A później Władczyni Czasu znów zaczęła mówić o jedzeniu. Pomimo późnej pory błyskawicznie skołowała dostawę.
- Pewnie mi nie uwierzysz jeśli powiem, że nie jestem głodny, prawda? - rzucił pytanie retoryczne wstając. Podszedł do prowizorycznego stołu - Aria najwidoczniej nie miała w domu kuchni.
- Co to? - spytał zaglądając do jednego z pakunków.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Sob Sty 26, 2013 10:55 pm

-Może i uwierzę - stwierdziła Aria zgodnie z prawdą. - Ale zupełnie mnie to nie obchodzi. Chcę zobaczyć, jak jesz - powiedziała stanowczym, nieznoszącym sprzeciwu tonem. Dość już miała zamartwiania się o stan mężczyzny tego dnia. Był osłabiony i musiał koniecznie nabrać sił, by jak najszybciej dojść do siebie.
-A to... - dodała, wskazując palcem na jedzenie. - Powinno ci smakować. Przekonasz się tylko, jeśli spróbujesz - wyjaśniła mu, niczym małemu dziecku. Przywołując na twarz surową minę, wbiła w Moore'a bezceremonialne spojrzenie i spokojnie czekała, aż ten zacznie konsumować to, co dla niego zorganizowała.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Sob Sty 26, 2013 11:05 pm

W końcu nie dowiedział się jak nazywa się serwowana potrawa. Niemniej Aria stanowczo zarządziła posiłek. Przez głowę mężczyzny przemknęła myśl, że przecież dziewczyna nie mogła mieć pojęcia co lubił jeść. Później Jason uznał, że tego dnia wystarczająco już namieszał i może nie umrze jeśli raz zrobi to o co proszono. Chwycił coś co przypominało widelec i oddziabał kawałek potrawy. Niepewnie włożył go do ust. Żuł przez chwilę czując na sobie badawcze spojrzenie Arii. Nie było takie złe, ale też wybitnym nazwać posiłku nie było można. Przełknął.
- Zjadłem. Dziękuję za kolację - oznajmił starając się zrobić minę, która przekona Władczynię Czasu, że owszem potrafi jeść, jednak nie musi robić tego w tej chwili.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Sob Sty 26, 2013 11:15 pm

Roześmiała się dźwięcznie, po czym opadła bezsilnie na kanapę. Był nieznośny niczym trzylatek i jakimś cudem uwielbiała go za to. Postanowiła nie upierać się więcej przy swoim - w jakimś najmniej oczekiwanym momencie zaserwuje mu coś z igły, żeby mieć pewność, że jego organizmowi niczego nie brakuje. Oczywiście Jason się wścieknie, ale Aria dużo bardziej ceniła sobie jego bezpieczeństwo, niż dobry humor.
-Mogę w takim razie prosić cię chociaż o to, żebyś położył się i odpoczął? Jesteś połamany i poobijany. Potrzebny ci spokój i bezruch - powiedziała miękko, przymilnym tonem i zrobiła przy tym słodką minkę.
Jeśli to nie zadziała, to już nie wiem - pomyślała czując ogarniającą ją bezradność. W dodatku nagle poczuła się słabo i gdyby nie to, że siedziała - pewnie przewróciłaby się i upadła.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Sob Sty 26, 2013 11:25 pm

Aria dała za wygraną, na co Jason nie mógł zareagować inaczej niż uśmiechem. Pomyślał, że jeszcze trochę a dorobi się bólu warg i policzków. Dziewczyna przeniosła się na kanapę i poprosiła żeby znów się położył.
- Mogę się położyć, jeśli ty położysz się obok mnie - palnął bez zastanowienia. Co ja gadam! - pomyślał z przerażoną miną. Aria lekko zbladła i Amerykanin jeszcze bardziej zawstydził się swoim wyskokiem. Po chwili dotarło doń jednak, że to nie na jego słowa dziewczyna tak zareagowała. Podszedł do niej szybko i usiadł obok.
- Czego potrzebujesz? - spytał rzeczowo.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Nie Sty 27, 2013 7:56 am

To proces regeneracji nie został jeszcze całkowicie ukończony i wpływał negatywnie na stan dziewczyny.
-Nie jestem jeszcze do końca... - wyrzuciła z siebie z trudem, po czym urwała, nie wiedząc, jak to nazwać, by Jason zrozumiał. - Zrobiona - dokończyła, z braku innego słowa.
Dziewczyna wzięła głęboki oddech i po chwili znów czuła się świetnie. Wstała z kanapy i wyciągnęła dłoń w kierunku Ziemianina. Oczywiście zignorował pomoc, którą tym samym oferowała i wstał o własnych siłach, lekko krzywiąc się z bólu.
-Rzeczywiście oboje potrzebujemy drzemki - rzuciła blondynka i poprowadziła Moore'a do łóżka. Było już dość późno, a za nimi był dzień pełen wielu przygód. -Zapraszam! - rzuciła lekko, mając nadzieję, że Jason nie będzie się czuł zbytnio skrępowany. nie chciała, żeby w tym stanie spał na kanapie.
Ułożyła się wygodnie i zamknęła oczy, czekając aż mężczyzna zrobi to samo. W następnej chwili poczuła, że materac pod nią się porusza.
Doskonale... - zdążyła jeszcze pomyśleć, po czym zapadła w sen.

***

Obudziła się wcześnie rano. Gdy otworzyła oczy, ujrzała Jasona smacznie śpiącego obok. Był taki... zrelaksowany. Jeszcze go nie widziała w takim stanie. Z przyjemnością wgapiała się w mężczyznę czekając, aż ten się obudzi.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Nie Sty 27, 2013 10:29 am

Jason nigdy nie sypiał długo. Otworzył szeroko oczy i zobaczył przed sobą twarz Arii. Sam się sobie dziwił, że zgodził się spać z nią podczas gdy kanapa wciąż była wolna.
- Kim jesteś Ario Villarin i jakim cudem udało ci się zmienić mnie tak bardzo w tak krótkim czasie? - wypowiedział swoje myśli na głos. A może to wszystko to tylko kolejny bardzo dziwny sen? Gdy jednak poruszył się, jego żebra uświadomiły mu, że wszystko działo się naprawdę. Łóżko zafalowało lekko.
- Co w tym materacu jest?
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Nie Sty 27, 2013 11:37 am

-Zmienić? Jesteś taki paskudny, od kiedy cię znam - odpowiedziała Aria z łobuzerskim uśmiechem i puściła do niego oko.
Żartowała tylko, ale w tym samym momencie przyszła jej do głowy pewna myśl. Tak naprawdę wcale nie chciała, żeby Jason zmieniał się choć trochę. Jego twardy charakter był jednocześnie jego największą zaletą - w tym tkwił cały urok Moore'a.
-To taka gallifrejańska wersja łóżka wodnego. Jest wypełnione żelem - wyjaśniła cierpliwie. Był jak małe dziecko - zawsze miał w zanadrzu tysiąc pytań o wszystko, co go otaczało.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Nie Sty 27, 2013 8:47 pm

Jej nowy uśmiech był inny, ale na swój sposób również czarujący. Cierpliwie odpowiadała na jego pytania, najwyraźniej już do nich przywykła. Jason chciał unieść się na łokciu, jednak nie był to dobry pomysł. Opadł znów na żelowy materac i by zatuszować swój dyskomfort zagadnął znów Arię przywołując na twarz uśmiech.
- Co robisz na co dzień? Macie w ogóle jakieś standardowe miejsca pracy?
W zasadzie ta wiedza nie była mu tak bardzo niezbędna, jednak chciał wiedzieć czy blondynka planuje w najbliższym czasie odstawić go na Ziemię. Osobiście uważał, że nie ma takiej potrzeby, jednak pamiętał słowa Ważnego Gościa. Sam na ogół ignorował odgórne wytyczne, nie wiedział jednak jaki stosunek ma do nich Aria.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Nie Sty 27, 2013 9:37 pm

Dostrzegła grymas bólu przemykający przez twarz Jasona, jednak mężczyzna postanowił trzymać się dzielnie i udawać, że czuje się świetnie. Pozwoliła mu na to, chwilowo. Zmienił temat i zagadnął ją o pracę.
-Jeśli ktoś chce - może pracować, oczywiście. Jednakże jeśli jest się Władcą Czasu, to naprawdę nie jest to konieczne. Chyba, że ma się jakieś specjalne potrzeby - wyjaśniła po krótkiej chwili zastanowienia. -Ja nie musiałabym pracować, nawet gdyby pieniądze były mi potrzebne. A nie są - dodała stanowczo. Była bogata, to prawda, ale nigdy jej na tym nie zależało. Prowadziła taki tryb życia, że majątek był jej zbędny. Tak samo, jak mieszkanie i wszelkie inne ulotne dobra. Potrafiła się bez nich obejść.
-A na co dzień... - zaczęła z wahaniem, odpowiadając na drugą część jego pytania. - Na co dzień robię mniej więcej to, co robiliśmy wczoraj. Latam to tu, to tam i przygody mnie znajdują nieproszone - swoją wypowiedź zakończyła standardowo szerokim uśmiechem.
Bez słowa wstała z łóżka i na moment zniknęła w łazience. Wróciła z igłą w ręku i przysiadła na łóżku, gdzie wciąż wygodnie leżał Moore. Uniosła strzykawkę tak, by mógł ją widzieć.
-Wiesz, co tu mam, prawda? - spytała ostrożnie.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Pon Sty 28, 2013 7:51 pm

To samo co wczoraj powiadasz... No to musisz mieć ciekawe życie. Z jej poprzedniej wypowiedzi dało się wywnioskować, że ich stosunek do pieniędzy był podobny. Liczyło się działanie. I to nie w celu zdobycia majątku, ale dla samej realizacji celu.
Dziewczyna na chwilę zniknęła w łazience. Gdy wróciła, znów miała ze sobą strzykawkę. Jakiś pseudo szpital się tu robi.
- Wiesz, co tu mam, prawda? - spytała go z lekko niepewną miną.
Usiadł wolno i nie spuszczając oczu z igły zaryzykował odpowiedź.
- Obstawiam, że to co wczoraj. Dalej jednak nie znam tego specyfiku nazwy - uprzedzając ewentualny argument dziewczyny dodał szybko. - Nawet jeśli nazwa nic mi nie powie, chciałbym ją poznać dla samej zasady.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Pon Sty 28, 2013 8:54 pm

-Nazywa się nethropreciflox i zostanie wynaleziony na planecie Exxillon za czterysta lat. Świetnie współgra z ludzką anatomią - wyjaśniła powoli, mając nadzieję, że nie przeciąży Moore'a informacjami. Przecież na pewno jest jakiś limit dziwnych nowin, możliwych do zaakceptowania przez człowieka za jednym razem.
Nie wiedziała, skąd brał się ten ośli upór Jasona - nowojorczyk zawsze musiał się buntować przeciwko jej działaniom. nie chciała od niego niczego więcej, jak tylko żeby pozwolił się sobą zaopiekować, a on uparcie odrzucał jej wyciągniętą pomocną dłoń. Zgrywanie twardziela przed kosmitką wydawało się dziwnym pomysłem nawet samej Arii.
Chciała tylko pomóc. To przecież ona była przyczyną jego bólu. Dlaczego nie potrafił tego zrozumieć? dziewczyna wzięła głęboki wdech i kolejny raz uniosła igłę wyczekująco, wzrokiem wpijając się w twarz Moore'a. Czekała na przyzwolenie.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Pon Sty 28, 2013 9:25 pm

W związku z usłyszanymi właśnie informacjami jedyne co Jason mógł w tej chwili zrobić to wydać z siebie krótkie "hm". Aria bardzo starała się mu pomóc, widział to. No cóż, coś za coś. Skoro tylko uzyskał nazwę substancji nie pozostało mu nic innego, jak podporządkować się dziewczynie. Gdy zatem zaprezentowała mu znów igłę w całej swej okazałości, posłusznie podciągnął rękaw koszuli i wyciągnął ramię w jej stronę. Spojrzał w twarz blondynki i lekkim skinieniem głowy udzielił przyzwolenia do działania.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Pon Sty 28, 2013 9:45 pm

Tym razem zrobiła to o wiele delikatniej, niż poprzednio. Powoli wkłuła się w żyłę Jasona i wstrzyknęła painkillera, po czym łagodnie odciągnęła rękaw jego koszuli i wygładziła go, układając z powrotem na odpowiednim miejscu. Uniosła twarz i napotkała spojrzenie Jasona. Patrzyła w brązowe oczy mężczyzny czekając, aż substancja zacznie działać. Potrzebowała na to około dwudziestu sekund. Dłoń Arii oderwała się od jego nadgarstka i powędrowała ku jego nodze, by spocząć na kolanie mężczyzny. Dziewczyna siedziała przy nim przycupnięta i opierała się o niego, cierpliwie czekając, aż ze spokojną głową będzie mogła pozwolić mu wstać z tego cholernego, kuszącego łóżka.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Pon Sty 28, 2013 10:03 pm

Tym razem Aria byłą tak ostrożna, że Jason ledwie poczuł ukłucie. Nie można tak było wcześniej? Ruchy Władczyni Czasu były niespotykanie subtelne, prawie jakby bała się go dotykać. A jednak to co zrobiła po chwili doskonale przeczyło wcześniejszej hipotezie. Dziewczyna umiejscowiła dłoń na jego kolanie i znów znalazła się tak blisko, że mógł dokładnie poczuć jej zapach. A pachniała w niezwykły sposób. W zasadzie nie dało się tego wytłumaczyć, ale wdychając w tamtej chwili powietrze Amerykanin czuł mieszankę, która jednocześnie pobudzała, odurzała i zniewalała. Nie myślał o niczym i żadne pytanie nie pojawiło się w jego umyśle. Pochylił lekko głowę i zatopił twarz w blond włosach.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Sro Sty 30, 2013 8:36 pm

Aria poczuła, że w jej salonie zrobiło się zdecydowanie za ciepło. Zupełnie jakby system klimatyzujący wysiadł - przemknęło jej przez głowę, zanim jej dłoń bezwiednie powędrowała w kierunku twarzy Jasona. Kciukiem powiodła po policzku mężczyzny, po czym zatopiła rękę w jego włosach.
Wtedy własnie zdała sobie sprawę z tego, co robi. Zdecydowanie zaczynała sobie pozwalać na zbyt wiele. Szarpnęła się do tyłu i zrywając się na równe nogi odskoczyła na bezpieczną odległość, uniemożliwiającą im kontakt poprzez dotyk. W głowie jej wirowało.
-Może... jesteś głodny?- - wykrztusiła w końcu, wpatrując się w czubki własnych butów, które - nie wiedzieć czemu - nagle stały się najbardziej interesującą rzeczą we wszechświecie.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Sro Sty 30, 2013 9:22 pm

Czując gładzącą jego twarz i błądzącą we włosach dłoń Arii, Jason przymknął oczy. Chwila, to nie ty - dobił się do jego świadomości głos pochodzący gdzieś z tyłu głowy. Uniósł znów powieki i w tym samym momencie poczuł, że znów otacza go tylko powietrze. Blondynka stała w bezpiecznej odległości od niego. Spuściła wzrok najwyraźniej zawstydzona swoim zachowaniem. Ich zachowaniem. Prawdopodobnie z braku lepszego pomysłu, znów zagadnęła o jedzenie.
- Nie...ja... Pozwolisz, że skorzystam z łazienki? - odparł z pewnym trudem, po czym wstał i udał się do wspomnianego pomieszczenia. Uważał przy tym, by przy wymijaniu Arii zostawić jej wystarczająco dużo przestrzeni. Zamknął za sobą drzwi i odetchnął. Co to było? Musiał bardziej się pilnować. Zimną wodą z kranu ochlapał twarz. Oparł dłonie na umywalce, spuścił głowę i stał tak chwilę w bezruchu. W końcu uniósł czoło i zmierzył chłodnym spojrzeniem swoje odbicie.
- Dureń - skwitował szorstko. Odwrócił się i wyszedł znów do salonu (o drugiej funkcji pomieszczenia postanowił zapomnieć). Zauważył Dali, która najwyraźniej postanowiła wreszcie wrócić. Za chwilę będę - zacytował drwiąco w myślach jej słowa.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Dalishya Andraste Czw Sty 31, 2013 9:39 pm

W kilka chwil znalazła się pod drzwiami mieszkania przyjaciółki. Zapukała cicho nie chcąc obudzić ewentualnych śpiących. Uchyliła lekko drzwi i zerknęła do środka. Przez chwilę wydało jej się, że pomieszczenie jest puste. Panowała tu drętwa cisza. Dali wślizgnęła się do środka. Po chwili namierzyła Arię.
- Hej kochana. Już wstałaś? Wyglądasz świetnie - rozpoczęła wesoło rozmowę. Usłyszała jak za jej plecami otwierają się drzwi łazienki. Zerknęła przez ramię i zobaczyła Jasona. Jego mina wyrażała... Dali właściwie sama nie wiedziała co. Mało ją to z resztą obchodziło. Znów odwróciła się w stronę przyjaciółki.
Dalishya Andraste
Dalishya Andraste

Liczba postów : 56
Join date : 27/11/2012
Age : 779
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Sob Lut 02, 2013 11:31 pm

Aria powoli uniosła głowę, a jej wzrok napotkał - tak, jak się przecież spodziewała - Dalishyę. Jason właśnie wygrzebał się z łazienki, jej przyjaciółka wpadła więc w idealnym momencie. Może uda im się uniknąć niezręcznej ciszy. Uśmiechnęła się blado.
-Dzięki, może być - odparła niewyraźnie. Nie miała ochoty na siebie patrzeć, Moore najwyraźniej też nie był zachwycony jej nowym wyglądem. Wzięła głęboki wdech i powróciła myślami do własnego salonu.
-Jak udała się twoja misja? - spytała już nieco żywszym tonem, patrząc prosto w oczy Dali. Kątem oka spojrzała na Jasona, ale szybko odwróciła wzrok z powrotem w kierunku przyjaciółki.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Dalishya Andraste Nie Lut 03, 2013 3:35 pm

Aria wydawała się lekko nieobecna. To pewnie jeszcze po regeneracji. Po chwili jednak powróciła do żywych i zagadnęła o misję. Nie zastanawiając się, skąd przyjaciółka wie o jej podróży do Estellonów, przyznała otwarcie:
- Trochę namieszałam. Zaczęło się od tego, że weszłam sprawdzić jak się czuje Scarlett i... jej nie było. Za to spotkałam Doriana. Coś mnie podkusiło i powiedziałam wszystkim, że jest narzeczonym Scarlett - zagryzła lekko dolną wargę. - Myślisz, że bardzo źle zrobiłam?
Dalishya Andraste
Dalishya Andraste

Liczba postów : 56
Join date : 27/11/2012
Age : 779
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Pon Lut 04, 2013 5:16 pm

Przez chwilę stał oparty o ścianę z złożonymi rękami. Nie działo się nic przesadnie ciekawego. Dalishya paplała coś o swoich "jakże porywających" przygodach w domu Ważnego Gościa. Jason przez chwilę zastanawiał się czy wtrącić, że Dorian White dzwonił przedniego dnia najwidoczniej jej szukając. Nie, to nie moja sprawa - uznał w końcu. Obserwował zachowanie Arii, która - jak mu się zdawało - usilnie unikała patrzenia na niego. Dureń - powtórzył w myślach. Starając nie rzucać się zbytnio w oczy, przeszedł pod ścianą do biurka. Zajął przy nim krzesło i bez słowa czekał obserwując rozmawiające kobiety. Kiedyś przecież będą musiały się do niego odezwać, chyba.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Pon Lut 04, 2013 9:08 pm

-Zaraz, zaraz... - powiedziała niewyraźnie. Miała wrażenie, jakby nie umiała nadążyć za biegiem wydarzeń. Raczej jej się to nie zdarzało do tej pory. - Dlaczego...? - obrzuciła Dali pytającym spojrzeniem. Dlaczego dziewczyna miałaby wykręcać Dorianowi taki numer? Aż tak jest wściekła za tę sprzeczkę w bazie? Dorian był w porządku, co do tego Aria nie miała wątpliwości. Na pewno nie skrzywdziłby Dalishyi umyślnie. Co więc się stało?
-Chyba musisz mi opowiedzieć od początku - stwierdziła w końcu i przysiadła na podłodze, naprzeciwko swojej przyjaciółki. Kolana podciągnęła pod brodę i oparła o nie głowę. Zawiesiła na moment spojrzenie na siedzącym przy biurku Jasonie, jednak szybko przeniosła je z powrotem na Dali, robiąc pełną skupienia minę. Czekała na relację.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Dalishya Andraste Wto Lut 05, 2013 8:36 pm

"Dlaczego?" - tak podstawowe pytanie a potrafi czasem sprawić tyle kłopotu. Dali przysiadła koło Arii czując, że lekko się rumieni. Odetchnęła by się opanować.
- Wiesz, nie ma za bardzo czego opowiadać - odparła pozornie lekkim tonem. - Zerwaliśmy i znów mogę robić co mi się podoba. A podoba mi się pomysł, żeby gdzieś się wybrać. Oczywiście jak tylko będziesz gotowa. Zrobiła pauzę na szeroki uśmiech.
- Mogłybyśmy na przykład wybrać się na Ziemię i odstawić go do domu - rzuciła wskazując głową Moore'a. Odwróciła się w jego kierunku. - Co ty na to?
Mężczyzna zmarszczył brwi i rzucił Arii badawcze spojrzenie. Przez chwilę wyglądał jakby walczył ze sobą, po czym oświadczył tylko:
- Nie.
Dali roześmiała się, rozbawiona jego powagą.
- To tylko luźna sugestia - oznajmiła. - Grunt żeby coś się działo.
Dalishya Andraste
Dalishya Andraste

Liczba postów : 56
Join date : 27/11/2012
Age : 779
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Aria Villarin Wto Lut 05, 2013 9:29 pm

Ich spojrzenia spotkały się i przez chwilę wpatrywali się w siebie w napięciu. Aria wstrzymała oddech w oczekiwaniu na odpowiedź. Dobrze wiedziała jak powinna ona brzmieć: "tak, odstaw mnie do domu". Tak byłoby najrozsądniej, najbezpieczniej i... byłoby to najgorsze rozwiązanie ze wszystkich, jakie mogły jej tylko przyjść do głowy. Rozsądne nie znaczy jak widać wykonalne. Po kilku wiecznościach zapadła w końcu decyzja.
-Nie - usłyszała Aria i poczuła, jak jej ciało natychmiast się rozluźnia. Znów była w stanie się skoncentrować na tym, co mówiła Dali.
-Możemy lecieć na Ziemię na wycieczkę. Jakiś Paryż, czy inny Londyn - stwierdziła, a w jej oczach zapaliły się radosne iskierki. Na myśl o podróży zaczynało w niej wzbierać podekscytowanie. Na jej twarz powoli wypłynął radosny uśmiech. Obdarzyła swoich towarzyszy pytającym spojrzeniem.
Aria Villarin
Aria Villarin
Administrator
Administrator

Liczba postów : 178
Join date : 19/11/2012
Age : 636
Skąd : Gallifrey

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Jason Moore Sro Lut 06, 2013 7:02 pm

Gdy Dalishya zadała pytanie, zamarł. Wiedział co powinien odpowiedzieć. Co w związku z ostatnimi wydarzeniami musiał odpowiedzieć. A mimo to - nie był w stanie. Chciał się jakoś zrehabilitować, ale na to potrzebował więcej czasu. Dlatego właśnie odmówił. Dziewczyny nie miały większych zastrzeżeń, tak mu się przynajmniej wydawało. Zaczęły planować wycieczkę na Ziemię. Przez chwilę Jasonowi przemknęło przez myśl, że wolałby zobaczyć jakąś bardziej oryginalną planetę. Po chwili jednak doszedł do wniosku, że to właściwie żadna różnica, ba - jak przystało na statystycznego Amerykanina - nie podróżował zbyt wiele. Odczekał chwilę na dogodny moment do włączenia się w rozmowę.
- Wiecie, nie chciałbym być uciążliwy czy coś, ale jeśli mamy lecieć na Ziemię, to mam jeden warunek. Zdejmiecie mi to - oznajmił podnosząc rękę tak, by zaprezentować zwisające z niej wciąż kajdanki.
Jason Moore
Jason Moore

Liczba postów : 125
Join date : 02/12/2012
Age : 38
Skąd : Nowy York

Powrót do góry Go down

[Salon-sypialnia] - Page 3 Empty Re: [Salon-sypialnia]

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content

Powrót do góry Go down

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach