REAKCJA PO STANIĘCIU PRZED WIREM Był ogromnie zauroczony, ale również - szczerze przerażony. Od pierwszej chwili wiedział, że czas będzie jego jedyną i największą miłością, a także największym zagrożeniem, które przyjdzie mu zwyciężyć. Po kilku szybkich uderzeniach serc, uciekł i zniknął wszystkim z oczy na kilka dni.
STOSUNEK DO RASY LUDZKIEJ Ludzie są... zabawni. Na swój sposób nawet uroczy w tej swojej niedoskonałości. Lubi się im przyglądać, a czasem ingerować w ich sprawy. Pokazywanie im Wszechświata uczy go jak samemu, raz po raz zakochiwać się w niezmierzonej wielkości przestrzeni i czasu. Czasem wydają mu się irytujący, bo za wolno myślą, a najprostsze rzeczy są dla nich nieosiągalne i niezrozumiałe. Mimo wszystko raczej jest na tak.
UCZEŃ/ABSOLWENT SZKOŁY Sience Tract
NAZWA STATKU Tinkerbell
Wygląd: Jego obecne, jeszcze świeże wcielenie (miał ostatnio pecha wpaść na kilku Daleków i nie skończyło się dla niego najlepiej) jest w pewien sposób zbliżone do poprzednich. Nie wiedzieć czemu, Cadan nigdy nie zmienia się bardzo. Zawsze pozostaje wysoki, nieprzeciętnie chudy i w pięciu przypadkach na sześć - na wpół ślepy. Teraz i tak jest całkiem nieźle, bo okulary nie są mu potrzebne non stop. Jego trzecie wcielenie nie mogło się bez nich obejść! Teraz zakłada je tylko do czytania i jeśli nie chce mrużyć oczu jak kret, pochylony nad konsolą T.A.R.D.I.S. Jego ruchy są precyzyjne, spokojne i można odnieść wrażenie, że każdy, nawet ten najmniejszy jest dokładnie zaplanowany. Jego gestykulacja jest bardzo oszczędna, ręce niemal zawsze ma w kieszeniach lub splecione za plecami. Gustuje w eleganckich ubraniach, w ciemnych kolorach, które w oczywisty sposób uzupełniają jego wizerunek mózgowca. Ale niech was to nie zmyli, bo skubaniec potrafi naprawdę szybko biegać, a jak będzie musiał to i przywalić potrafi. Jego czaszkę pokrywają ciemne, urokliwie kręcące się włosy, które nawet jemu wydają się zabawne. Nagminnie przeczesuje je palcami, bo to jego pierwsze wcielenie z prawie-że- kręconymi włosami. Ma przyjemną dla oka twarz, na której zwykle gości wyraz absolutnej powagi. Gdy jednak komuś uda się go rozbawić może zasłużyć na jeden z jego niewiarygodnie uroczych uśmiechów. Zza szkieł okularów zerka na was para bystrych, orzechowych oczu, którym nic nie umyka.
Charakter: Opanowany. To rzuca się w oczy w pierwszej chwili. Niezależnie od sytuacji on zawsze będzie zachowywał zimną krew. Znajdzie sposób, by wyciągnąć Cię z każdych kłopotów i nie straci przy tym dobrego humoru. Można powiedzieć, że ma umysł stricte analityczny - rzadko poddaje się emocjom, a przynajmniej nikt nie umie dostrzec u niego takowych. Mimo uśmiechu czającego się w kąciku ust, nikt nie jest do końca pewny, czy Cadan faktycznie czuje do niego sympatię, czy to tylko takie jego gierki. Wydawać, by się mogło, że on do nikogo się nie przywiązuje. Zarówno ludzi jak i Władców, którzy zanadto się zbliżają, zwykł od siebie odstraszać. Gdy ktoś przesadnie narusza jego przestrzeń osobistą robi się niespokojny i drażliwy, a jego zwykle doskonałe maniery ustępują pola niemiłym odzywkom i kąśliwym uwagom. A wierzcie mi - z jego inteligencją wbicie szpilki tam, gdzie zaboli najbardziej będzie pestką. Choć bardzo stara się to przed wszystkimi ukryć, to trzeba powiedzieć iż ma chłopak złote serce. Jest altruistą i czasem sam się za to nienawidzi, bo nagminnie pakuje się w kłopoty żeby uratować komuś tyłek. Nie zostawi w potrzebie nikogo, nawet jeśli zna go od góra 5 minut. Może dlatego tak bardzo unika innych? Bo wie, że są jego największą słabością. Poza tym nienawidzi, gdy ktoś stara się go kontrolować lub decydować o jego życiu. Woli być całkiem sam i mieć wolność wyboru, niż żyć w grupie i pozwalać, by kilku bubków na wysokich stanowiskach decydowało za niego. Pewnie dlatego własnie uciekł z Gallifray - nie mógł znieść panujących tam warunków i tego, że ciągle ktoś usiłował nim dyrygować. Jest odrobinę egocentryczny, momentami przesadnie wierzy w swoje możliwości i cholernie nienawidzi porażek. Nic nie ma dla niego bardziej ohydnego smaku niż przegrana. Bywa mściwy, ale nigdy nie skrzywdzi kogoś kto jest bezbronny. Zdecydowanie częściej staje w obronie tych, którzy sami nie umieją się bronić - i wierzcie mi, nie chcecie mu wchodzić w drogę, gdy się zdenerwuje. Dla tych, na których mu zależy gotowy jest nagiąć wszelkie granice i złamać każde prawo. Jak na Władcę Czasu zdecydowanie zbyt często miesza się w nie swoje sprawy i może przyjść czas, gdy ktoś postanowi się tym zainteresować.
Ciekawostki: † Jest krótkowidzem po raz trzeci z rzędu. † Niezależnie od wcielenia - ZAWSZE uwielbia jagody. W każdej postaci i formie, na każdej planecie i w każdym czasie. O ile są jadalne - jemu będą smakować. † Pasjonat malarstwa. Sam z pędzlem radzi sobie nie najgorzej, a ponadto uwielbia odwiedzać znanych artystów i zwiedzać muzea. † Ukradł swoją T.A.R.D.I.S. ojcu. Nie wiedział, że była z góry przeznaczona dla niego z okazji jego 150 urodzin. † Uciekł z domu prawie 450 lat temu i od tego czasu nie widziano go na Gallifray więcej niż raz. † Bywa nadopiekuńczy względem swojej małej siostrzyczki, którą kocha ponad życie, i która jest zdecydowanie - jego największą słabością.